UPADŁOŚĆ I RESTRUKTURYZACJA SPOWODOWANE EPIDEMIĄ COVID-19
Autor: Bernardeta Eckhardt-Ćwik / 08.04.2020 / COVID-2019 Koronawirus

Choć sama „tarcza kryzysowa”, czyli ustawa z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, nie wprowadza zmian w zakresie prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego, nie oznacza to, że nie trwają prace legislacyjne zmierzające do uchronienia przedsiębiorców przed negatywnymi skutkami nadciągającego kryzysu gospodarczego. Jak wynika z doniesień medialnych, aktualnie przygotowywany jest rządowy projekt specustawy wprowadzającej zmiany m.in. do ustawy – Prawo upadłościowe oraz ustawy – Prawo restrukturyzacyjne.

Jednym z podstawowych założeń tej ustawy będzie wydłużenie terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez przedsiębiorcę. Obecnie termin ten wynosi 30 dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości przedsiębiorcy-dłużnika. Zgodnie zaś z planowaną ustawą, ma zostać wprowadzony dodatkowy 3-miesięczny termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości liczony od dnia odwołania stanu epidemii przewidziany dla przedsiębiorców, którzy popadli w stan niewypłacalności z powodu obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Okres tych 3 miesięcy ma docelowo pozwolić przedsiębiorcom na podjęcie próby uratowania wypłacalności przedsiębiorstw w tym okresie, bez konsekwencji związanych z niezłożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości w dotychczas obowiązującym terminie 30 dni. Jest to docelowo zmiana istotna dla sytuacji członków zarządu spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, którzy poprzez wykazanie, że we właściwym czasie złożyli wniosek o ogłoszenie upadłości spółki, mogą uwolnić się od odpowiadania prywatnym majątkiem za zobowiązania spółki. Zmiana ta odsunie również w czasie widmo odpowiedzialności karnej grożącej członkom zarządu i likwidatorom spółek handlowych za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki handlowej pomimo powstania ku temu warunków, co zagrożone jest karą do 1 roku pozbawienia wolności. 

Należy przy tym podkreślić, że aby zapobiec ewentualnym nadużyciom, wydłużony 3-miesięczny termin na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości ma przysługiwać wyłącznie dłużnikom, którzy popadli w stan niewypłacalności na skutek epidemii COVID-19, nie zaś tym, którzy już wcześniej byli niewypłacalni. W przypadku jednak przedsiębiorców-dłużników, którzy popadli w stan niewypłacalności podczas obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, domyślnie przyjmować będzie się, iż stan ich niewypłacalności został wywołany właśnie epidemią, a wierzyciel, który stoi na stanowisku, że niewypłacalność dłużnika nie jest efektem pandemii, będzie musiał ten fakt udowodnić.  

Zmiany podyktowane wprowadzonym stanem epidemii planowane są również w zakresie postępowania restrukturyzacyjnego. Rozwiązaniem, które docelowo służyć ma poprawie sytuacji wierzycieli, jest zakwalifikowanie spraw restrukturyzacyjnych jako pilnych, co umożliwi rozpoznawanie ich w sądach upadłościowych mimo istniejącego stanu epidemii. Ma to docelowo zapewnić stały sądowy nadzór nad dłużnikami zagrożonymi niewypłacalnością i realne funkcjonowanie instytucji restrukturyzacji w okresie epidemii, w którym ogromna część przedsiębiorców z wielu branż będzie szczególnie narażona na popadnięcie w niewypłacalność.

Podobne zmiany wprowadzane są w wielu innych krajach europejskich, m.in. w Niemczech i Hiszpanii. Czas pokaże, na ile planowane rozwiązania realnie doprowadzą do poprawienia sytuacji i wyważenia interesów wierzycieli i dłużników. Nie ulega jednak wątpliwości, że ze względu na panujący stan epidemii i związany z nim nadciągający kryzys gospodarczy, wprowadzenie pilnych zmian legislacyjnych mających na celu uratowanie przed niewypłacalnością jak największą liczbę przedsiębiorstw, uznać należy za konieczne.

Adwokat Maciej Gelner

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.